„Obraz naprawdę podobny jest do organów, rozbrzmiewa w nim muzyka” – powiedział artysta uważany za prekursora ekspresjonizmu abstrakcyjnego i informelu – Wassily Kandinsky, który od 8 roku życia grał na pianinie i wilonczeli. Jego twórczej pracy malarskiej towarzyszyła intensywna aktywność na polu teorii sztuki, zajmował się m.in. zagadnieniami oddziaływania rozmaitych form abstrakcyjnych na odbiorcę, w tym związków jakie zachodzą między muzyką i sztuką. Przenikanie świata muzyki i obrazu widać w jego twórczości.
Formy wizualne w oczywisty sposób wiążą się z muzyką już na poziomie najbardziej podstawowym – retoryka używana w odniesieniu do dzieł plastycznych zawiera pojęcia takie jak rytm, cisza, kompozycja, dominanta. Te określenia idealnie odnajdują się zarówno w świecie dźwięków jak i obrazów. Takie podobieństwa w retoryce wskazują na bliski związek samych dziedzin. Należy jednak pamiętać, że podobna nomenklatura w dwóch różnych dziedzinach, nie zawsze uprawnia do odnajdowania między nimi analogii. Mimo że słowo faktura określające powierzchnię obrazu brzmi tak samo jak faktura podatku vat to z trudem można doszukiwać się istnienia potencjalnych związków między księgowością a malarstwem.
Obraz olejny i taniec
Edgar Degas kochał tematy związane z muzyką (fot. Edgar Degas, „Baletnice”). Balet, tancerki, orkiestry, ruch – dominują w jego twórczości.Jeśli teza, że Degas malował muzykę wyda się komuś zbyt odważna to na pewno zgodzi się on, że opisując twórczość mistrza, można mówić o muzyczności w dziełach plastycznych.
W nieco innym stylu muzykę i estetykę powiązała ze sobą Katarzyna Kozyra, która w maju 2004 roku teatrze miejskim w Trydencie została wniesiona przed publiczność w skrzyni od fortepianu i po wyciągnięciu jej na scenę przez półnagich chippendalesów zaczęła śpiewać. Występ artystki widownia oceniła gwizdami, następna śpiewała „konkurentka”, którą nagrodzono brawami. Katarzyna Kozyra upadła na scenę pokazując publiczności brudne stopy, potem wybiegła przed teatr a na specjalnym ekranie pokazano jak artysktka śpiewając płonie na stosie.
Przy o wiele mniejszej publice, złożonej jedynie z żony artysty swoją akcje przeprowadził Cezary Bodzianowski (w latach 1988-1990 student warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, 1990-1994 studiował w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Antwerpii). W akcji przeplatały się wątki z dziedzin plastycznych oraz świata muzyki – artysta, pomalowany na czarno, leżał na czarnej kanapie słuchając z czarnego magnetofonu „”czarnej” muzyki.
Malarstwo, muzyka , instrument
Nie tylko muzyka, ale sam instrument może być niezwykle inspirujący dla artysty, jak np. skrzypce dla Picassa lub fortepian dla Krzyżanowskiego. Obok dzieła „Fortepian” (1905 r.) warto przyjrzeć się „Dziewczynce z fortepianem” (1907 r.) Obraz jest bardziej złożony. Na energicznie malowanym płótnie można wręcz zobaczyć muzykę. Przedstawia nie tylko instrument, ale także emocje, jakie wywołuje muzyka z tego instrumentu. Młoda dziewczynka siedzi przy fortepianie, wydaje się, że właśnie zrobiła sobie krótką przerwę w grze, aby poświęcić się kontemplacji granego wcześniej utworu.
Twarz dziewczynki wyraża reakcje człowieka na dźwięk, ukazuje emocje, jakie wywołuje muzyka, patrząc na nią dosłownie słychać dźwięki fortepianu. Mikalojus Konstantinas Čiurlionis (pol. Mikołaj Konstanty Čiurlionis) żył w latach 1875-1911. Urodzony w Oranach, jako syn organisty, zmarł w Pustelniku koło Warszawy. W 1894 roku przyjechał do stolicy, aby studiować w klasie fortepianu w Warszawskim Instytucie Muzycznym.
Mikalojus Konstantinas Čiurlionis (pol. Mikołaj Konstanty Čiurlionis) żył w latach 1875-1911. Urodzony w Oranach, jako syn organisty, zmarł w Pustelniku koło Warszawy. W 1894 roku przyjechał do stolicy, aby studiować w klasie fortepianu w Warszawskim Instytucie Muzycznym. Dziesięć lat później w 1904 roku zapisał się do utworzonej w Warszawie Szkoły Sztuk Pięknych, aby tam rozwijać się plastycznie, między innymi pod okiem Konrada Krzyżanowskiego. Artysta swoje obrazy łączył w grupy, którym nadawał nazwy związane ze światem muzyki, n p. cykl „Symfonia Pogrzebowa” z którego pochodzi poniższy obraz Čiurlionisa, człowieka, którego życie było najlepszym przykładem, że można równocześnie zajmować się twórczością zarówno w obszarze muzyki, jak i sztuk plastycznych. (Artysta zmarł w wieku 35 lat, na skutek choroby umysłowej powstałej w wyniku głębokiego wyczerpania nerwowego)